-
odsumowanie projektu „Misja Zerowa Emisja” podczas targów Motor Show 2019
-
Porównanie całkowitych kosztów użytkowania e-Craftera i jego konwencjonalnego odpowiednika
-
7 tygodni testów i 22 tys. pomiarów dziennie
„Jednym z celów marki Volkswagen Samochody Użytkowe jest współtworzenie kierunków nowoczesnej logistyki miejskiej. Koncentrujemy się na przyszłych obszarach mobilności. Mając na uwadze kwestie środowiskowe i nowe potrzeby klientów uzupełniamy gamę modelową o kolejne pojazdy elektryczne. Pierwszym elektrycznym samochodem dostawczym w ofercie jest e-Crafter, którego już można spotkać na drogach” – mówi Patryk Grzeczka z Volkswagen Samochody Użytkowe.
W Warszawie rocznie przewozi się ponad miliard ton różnego rodzaju ładunków. Kurierzy, dostawcy i przewoźnicy, w samym tylko Śródmieściu wykonują dziennie ponad 20 tysięcy operacji załadunku i rozładunku. Wpływa to na jakość powietrza w mieście, w którym ponad 60 proc. zanieczyszczeń powoduje transport drogowy. „Celem projektu „Misja Zerowa Emisja” jest przeprowadzenie rzetelnej i miarodajnej analizy porównawczej emisji CO2 oraz całkowitych kosztów posiadania pojazdu elektrycznego w odniesieniu do pojazdu spalinowego. W tym celu, na ulice Warszawy wyjechały dwa pojazdy: elektryczny e-Crafter i jego konwencjonalny odpowiednik, Crafter z silnikiem Diesla” – mówi Łukasz Witkowski z PSPA.
„Wyniki projektu są dla nas bardzo pozytywne. Każdy z samochodów przejechał ponad 1700 km, realizując w trakcie całego testu ponad 1000 dostaw o łącznej masie 46 ton. Badanie potwierdziło, że elektryczny Crafter idealnie sprawdza się w codziennych zadaniach firm logistycznych, a zasięg jest wystarczający do realizacji miejskich zleceń. Szczególnie zadowoleni jesteśmy z wyników TCO, które jasno pokazują, że już po czterech latach eksploatowania pojazdu elektrycznego przy skorzystaniu ze wsparcia zakupu ze środków Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, całkowite koszty użytkowania są niższe od kosztów tradycyjnego pojazdu spalinowego” – dodaje Patryk Grzeczka.
W ramach badania analizie poddano wiele parametrów eksploatacyjnych obu Crafterów, w tym m.in. czas jazdy, pokonywany dystans, średnią prędkość, profil przyśpieszeń, liczbę tankowań i ładowań oraz spalanie i zużycie energii. Zakładając ośmiogodzinny dzień pracy kierowcy, na każdy parametr przypadło około 25 tysięcy pomiarów każdego dnia.
Analiza realizowana była według określonych 4 scenariuszy, które różniły się od siebie ilością przejechanych kilometrów i dopłatą do samochodu elektrycznego.
Wyniki analizy pokazały po ilu latach wartość TCO e-Craftera będzie taka sama jak Craftera, w klarowny sposób określając od którego roku opłacalność posiadania samochodu elektrycznego rośnie. Dla najbardziej pozytywnego scenariusza są to tylko 4 lata, co wróży pozytywny rozwój elektrycznej logistyki miejskiej.